Ostatnio dodane zdjęcia
pokaż galerię zdjęć
pokaż galerię malarstwa

Kilka słów o mnie

 

  Barbara Knapczyk studiowała w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych – malarstwo pod kierunkiem prof. Stanisława Rodzińskiego i prof. Zbigniewa Grzybowskiego, rysunek w pracowni prof. Zbyluta Grzywacza i prof. Józefa Ząbkowskiego. W pracowni Tkaniny Artystycznej uczyła się u prof. Ryszarda Kwietnia. Jej gobeliny to inspiracja otaczającą przyrodą. Uprawia malarstwo sztalugowe, głównie pejzaż, portret i martwą naturę. W obrazach dominuje tematyka górska. 


 Malarstwo i rysunek Barbary Knapczyk

   Czytając dzisiaj teksty o sztuce, nie tylko o malarstwie, również o muzyce, poezji czy literaturze, mając nawet własne doświadczenie w tym zakresie, wiedzę czy po prostu będąc sztuką zainteresowanym - czytamy jakieś specjalistyczne analizy, niemal naukowe rozprawy. Brak często w tych tekstach śladu i znaków - mówiąc po prostu - miłości do sztuki, pasji, aprobaty lub żywiołowej negacji.
   Kiedy czytam Dzienniki Witolda Lutosławskiego, teksty Andrzeja Wajdy czy Kieślowskiego, refleksje Józefa Czapskiego czy Dzienniki Jana Cybisa - czuję nie tylko zwyczajną ciekawość, aprobatę, potrzebę rozmowy - wiem, że czytam wyznania artystów, którzy tak jak piszący swe wiersze Michał Anioł czy swoje notatki o życiu i malowaniu Van Gogh - rozmawiali ze sobą, ale pragnęli spotkania z innymi.
   Nie byli pseudouczonymi specjalistami. Byli po prostu malarzami, ludźmi filmu, kompozytorami, rzeźbiarzami.
   Jeżeli tę refleksję o malarstwie i rysunkach Barbary Knapczyk rozpoczynam od takiego właśnie rozważania, to dlatego, że twórczość Artystki, pozbawiona jakiegokolwiek dziwactwa i sztuczności jest w moim przekonaniu rodzajem pamiętnika, a może autoportretu.
   Kiedy patrzę na rysunki, gwasze, obrazy inspirowane krajobrazami górskimi, wiem, że praca nad nimi zaczęła się obserwacją lasu, chmur, światła, rytmu skał. Wiem, że zaczynając od skupionego patrzenia na świat - Malarka dochodzi do rodzaju ekspresji, bogatego malarską materią obrazu, do interpretacji świata. który na obrazie jest w równym stopniu rozmyślaniem i zachwytem, skupionym odszukiwaniem wzruszenia, ale i dochodzeniem do istoty obserwowanego świata.
   Właśnie dlatego tak prawdziwe w swym malarskim żywiole są krajobrazy, które są zapisem konkretnego fragmentu świata, a w czasie malarskiej roboty zamieniają się w dynamiczne lub skupione abstrakcyjne obrazy.
   Ten rodzaj skupionego patrzenia dotyczy też portretów i autoportretów, tym samym światem są studia dłoni, postaci, tak powstają martwe natury.
   W twórczości Barbary Knapczyk pojawia się również wiele realizacji związanych z tkanina artystyczną.
   I tutaj inspiracja jest taka sama jak w malarstwie czy rysunku. Inspiracją tą jest oglądany świat, są chmury, skały, światło i przestrzeń.
   Jest wreszcie kolor, który w tym malarstwie jest wyrazem emocji, zachwytu, może smutku czy zadumy.
   Kolejne wystawy Artystki są własnie prezentacją tego rodzaju myślenia, są nade wszystko ukazaniem istoty i sensu procesu twórczego.
   Pamiętam mojego profesora, znakomitego malarza, dzisiaj jak to często bywa zapoznanego, kolorystę, Emila Krchę. Kiedy przychodził do naszej studenckiej pracowni na korektę, będąc niezwykle małomównym i spokojnym, stawał przed naszymi obrazami i albo nic nie mówiąc odchodził, albo jednym słowem wskazywał coś, na co należało zwrócić uwagę. Kiedyś malowałem akt, Profesor podszedł i powiedział: "to kolano" - pokazując na namalowane przeze mnie kolano modelki. Profesor odszedł, a ja już sam musiałem zastanawiać się na czym rzecz polegała.
   Barbara Knapczyk maluje góry i zamglone przestrzenie mówiąc do nas: góry.
   Ale już do nas należy odkrywanie metafizycznego świata obrazów Artystki.
Stanisław Rodziński
Copyright © Barbara Knapczyk 2008

Wykonanie strony: Website